W spotkaniu 25 września uczestniczyło 6 osób, w tym nowy opiekun ks. Michał.
Rozmawialiśmy o przebaczeniu, po przeczytaniu fragmentu książki Ann Shields „Dlaczego mam przebaczać?”.
Książeczka zawiera zapis przemówienia, które wygłosiła siostra Anna na temat głębokiego sensu przebaczenia. Wykład zawiera kilka świadectw dotyczących aktu przebaczenia, który leczy zranienia i jest ważnym czynnikiem w procesie uzdrawiania ludzkiej psychiki. Temat zranień i przebaczenia jest czymś, co bez wyjątku dotyczy każdej istoty ludzkiej, w którą została wpisana kruchość i niedoskonałość. Nie ma bowiem nikogo takiego, kto sam nie rani i nie byłby jednocześnie raniony. Wykład może stanowić wstęp do zgłębiania tego złożonego problemu.
Siostra Anna Shields próbuje ukazać nam sens przebaczania, które prowadząc nas do najdalszych granic – aż do daru z siebie samych, z miłości i dla Miłości – pozwoli nam wypełniać przykazanie Chrystusa: „Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12).
Nasz Pan nakazuje nam przebaczać tym, którzy wobec nas zawinili. Wie bowiem, że bez przebaczenia nie jest możliwa prawdziwa miłość i prawdziwy pokój serca. Przebaczenie ma niesamowitą moc. Nie jest jednak czymś, co przychodziłoby nam z łatwością.
Co dzieje się z człowiekiem, gdy nie przebacza? Żyje w ciągłym stresie, co może prowadzić do wypalenia, zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego. Nasze zachowanie określone jest chęcią uniknięcia za wszelką cenę kontaktu z tym człowiekiem. Gdy widzimy tę osobę burzymy się wewnętrznie, wspominając doznaną krzywdę, jakiej od niego doświadczyliśmy, i czujemy, że złość zaczyna w nas płonąć. Kiedykolwiek odczuwamy przedłużający się stres lub napięcie i zmagamy się z długotrwałym gniewem, różnorodne hormony wyzwalają się w naszym ciele. Jednym z nich jest adrenalina, której podwyższony poziom we krwi może mieć poważne konsekwencje i wpływ na serce, układ nerwowy oraz, jeśli trwa długo, na układ odpornościowy organizmu. Objawami tego we wczesnej fazie są bóle głowy, skurcze mięśni, problemy ze snem, trawieniem, wrzody oraz oczywiście depresja. Doświadczenia medyczne nie poddają w wątpliwość zależności, jaka istnieje między postawą nieprzebaczania, poziomem nienawiści a poważnymi chorobami.
Przebaczenie, uwolnienie się od nienawiści jest aktem niezwykle trudnym i długotrwałym. Nie wyruszajmy sami w taką drogę. Zabierzmy ze sobą Jezusa. Omawiajmy z nim to, co się w nas dokonuje, zarówno nienawiść, wściekłość, bezsilność, chęć ucieczki.
„Jedyną drogą do pokoju jest przebaczenie. Przyjęcie i ofiarowanie przebaczenia umożliwia nadanie nowej jakości relacjom między ludźmi, przerywa spiralę nienawiści i zemsty, kruszy kajdany zła, krępujące serca przeciwników”.(Św. Jan Paweł II).
Kolejne spotkanie 30 października 2014 r.
Od miesiąca grudnia zmienia się dzień naszych spotkań na trzeci wtorek każdego miesiąca, na godzinę 19.00.